Umowy sprzedaży to najpowszechniej stosowane umowy w codziennym życiu,
które są zawierane nawet bez szczególnej świadomości ich zawierania. Kupujemy i
sprzedajemy tak często, że aż nie zwracamy na to uwagi, iż w gruncie rzeczy za
każdym razem zawieramy umowę, która wywołuje określone skutki prawne. Nawet
kupując poranną kawę w ulubionej kawiarni, bułki w piekarni, czy paliwo na stacji benzynowej
zawieramy umowę sprzedaży. Kodeks cywilny dopuszcza bardzo dużą swobodę w
regulowaniu postanowień tejże umowy, dlatego wystarczy zwykłe porozumienie się
obu stron i ustalenie ceny za dany przedmiot, aby doszła ona do skutku.
Czy wiesz, że sprzedając samochód możesz odpowiadać za jego wady nawet przez dwa lata?
Rękojmia obowiązuje również zwykłych sprzedawców |
W transakcjach handlowych można wyróżnić trzy rodzaje relacji prawnych.
Pierwszy to „b2b” (bussines to
bussines), czyli obrót profesjonalny. Jego uczestnikami są tylko przedsiębiorcy
i charakteryzuje się on na ogół dużym sformalizowaniem i koniecznością
znajomości przepisów. Drugi rodzaj obrotu to „b2c” (bussines to consumer) –
obrót konsumencki, którego stronami są przedsiębiorca i konsument. W tym
przypadku przepisy w znacznej mierze są po stronie konsumenta, chroniąc jego
interesy przed naruszeniami ze strony przedsiębiorcy, który wszak ma silniejszą
pozycję ekonomiczną. Ostatnim, trzecim rodzajem jest obrót powszechny, którego
uczestnikami są zwykłe osoby fizyczne, a zawierane umowy nie mają żadnego
związku z działalnością gospodarczą. Są to umowy sprzedaży zawierane pomiędzy równymi sobie podmiotami.
Przybliżę teraz kilka istotnych kwestii związanych z obrotem
powszechnym, gdyż świadomość prawna w tym zakresie jest ciągle nikła. Niewiele
osób zdaje sobie sprawę z istnienia przepisów, które je obowiązują, chociaż
mają z nimi do czynienia prawie codziennie. Dokonując sprzedaży jakiegokolwiek
przedmiotu, wiele osób ma przeświadczenie, że po uzyskaniu żądanej ceny nie
mają już żadnego związku ze zrealizowaną umową. Tak samo kupujący sądzą, że po
dokonanym zakupie więź prawna ze sprzedawcą wygasa. Problem pojawia się w
sytuacji, której sprzedana rzecz ulega zepsuciu. Czy kupujący jest pozostawiony
sam sobie? Czy może mieć jakieś roszczenia względem sprzedawcy jako zwykłej osoby i dokonać
reklamacji wadliwego towaru?
Otóż, istnieje coś takiego jak rękojmia za wady rzeczy sprzedanej i w
dużym uproszczeniu polega na odpowiedzialności sprzedawcy za wady rzeczy, które
pojawią się po jej sprzedaniu. Jest to po prostu uprawnienie do reklamacji wad. Wiadomym jest, że za wady sprzedanych rzeczy odpowiadają sklepy, przedsiębiorstwa, czyli podmioty profesjonalne. Jednakże, rękojmia dotyczy również „zwykłych” sprzedawców, którzy nie dokonują sprzedaży w
ramach przedsiębiorstwa. W związku z tym, kupując od znajomego lub na aukcji
internetowej od osoby fizycznej (czyli nie firmy), mamy prawie takie same uprawnienia wobec
sprzedawcy jak kupując tę samą rzecz w sklepie lub u producenta. Jeżeli okaże
się, że zakupiona rzecz była wadliwa już w chwili sprzedaży albo wada powstała
z przyczyny tkwiącej w tym przedmiocie, to możemy zgłosić się do sprzedawcy z
określonym żądaniem, takim jak: wymiana rzeczy na wolną od wad, naprawa,
obniżenie uiszczonej ceny, czy nawet zwrot całości ceny. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza zawierając umowy sprzedaży cennych przedmiotów, jak samochody osobowe, elektronikę, nieruchomości.
W przypadku żądania obniżenia albo zwrotu ceny, sprzedawca może
odmówić spełnienia tego roszczenia, ale w to miejsce powinien niezwłocznie i
bez nadmiernych niedogodności wymienić rzecz na wolną od wad albo powstałe wady
usunąć. Jednakże, jeżeli już wcześniej kupujący dokonał reklamacji i sprzedawca
usunął wady albo wymienił przedmiot, wówczas musi uznać nowe roszczenie
sprzedawcy. Z drugiej strony jest również ograniczenie dla kupujących, bowiem
niemożliwe jest odstąpienie od umowy i żądanie zwrotu ceny, jeżeli wada nie
jest istotna, to znaczy nie pozbawia danego przedmiotu funkcjonalności.
Kluczowe w tej sprawie jest to, że sprzedawca nie może zasłaniać się tym, iż
nie potrafi naprawić popsutego przedmiotu albo nie może go wymienić na inny,
gdyż takiego nie ma. Jeżeli tylko roszczenie jest uzasadnione, sprzedawca ma
obowiązek je spełnić, wszak przedmiot może oddać do naprawy specjaliście, a
wolny od wad zakupić u innego źródła.
Odpowiedzialność sprzedawcy za wady jest właściwie absolutna i ciężko
się od niej uwolnić. Sprzedawca musiałby wykazać, że wada powstała z przyczyny
leżącej po stronie kupującego – z powodu niewłaściwego używania, uszkodzenia
itp. Sprzedawca jednak nie będzie odpowiadał za wady, o których poinformował
kupującego. Tak więc szczerość w tym przypadku zostanie zaliczona na korzyść
sprzedawcy, ponieważ jeżeli kupujący zgodzi się na zakup towaru z wadami, to
nie będzie mógł później rościć z tego tytułu pretensji. Okres, w czasie którego można składać
reklamacje to aż dwa lata (a w przypadku nieruchomości – 5 lat), a więc tak
samo jak w przypadku obrotu konsumenckiego. Jednakże, w przypadku obrotu
powszechnego zakres czasowy i ramowy rękojmi za wady można modyfikować, co jest
znacznym ukłonem w stronę sprzedawców. Zatem, może się zdarzyć tak, iż
sprzedawca nie będzie odpowiadał za określone wady lub też rękojmia będzie
trwała krócej. Co więcej, sprzedawca może również wyłączyć całkowicie rękojmię
za wady, wówczas kupujący nie będzie miał żadnych praw z tego tytułu.
Jak widać, świadomość prawa może okazać się bardzo przydatna. Obrót
powszechny jest bardzo popularny, gdyż dotyczy rynku wtórnego praktycznie
wszelkich produktów oraz towarów wytworzonych przez zwyczajnych
ludzi, którzy chcą dzielić się swoimi umiejętnościami. Należy pamiętać o
nadrzędnej zasadzie umów gospodarczych, którą jest ekwiwalentność świadczeń.
Skoro kupujący płaci określoną cenę za dany przedmiot, to ma prawo oczekiwać,
iż będzie służył mu do określonych celów. Temu właśnie służy rękojmia za wady –
ochronie interesu kupującego. Z drugiej strony, dla równowagi, pozostaje
swoboda sprzedawcy w kształtowaniu prawnej relacji, tak aby mógł on ograniczyć
rękojmię, jeżeli ponoszenie odpowiedzialności za dany przedmiot może być zbyt
ryzykowne lub nieekonomiczne.
Jeżeli potrzebujesz pomocy - skontaktuj się ze mną i opisz swój problem. Kontakt do mnie.
Przeczytaj również:
Teoretycznie, nawet gdy sprzedawca sprzeda samochód z ukrytymi wadami to mamy prawo od umowy odstąpić ale w praktyce chyba byłoby to skomplikowanym procesem.
OdpowiedzUsuń