Trybunał Konstytucyjny zajmie się przepisem dot. tymczasowego aresztowania
Przepis, który zabrania tymczasowo aresztowanemu kontaktowania się przez telefon z obrońcą, zbada 25 listopada Trybunał Konstytucyjny. Trybunał rozpatrzy wniosek Rzecznik Praw Obywatelskich, zdaniem której przyjęte rozwiązanie jest zbyt represyjne.
TK orzeknie w sprawie zgodności art. 217c
Kodeksu karnego wykonawczego w zakresie, w jakim wyłącza możliwość
telefonicznego porozumiewania się tymczasowo aresztowanego z obrońcą - z
art. 42 ust. 2 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
RPO
wskazała, że kwestia uniemożliwiania przez funkcjonariuszy Służby
Więziennej utrzymywania kontaktu telefonicznego tymczasowo aresztowanego
z obrońcą, czyli korzystania w pełni z prawa do obrony, pojawiła się
podczas wizytacji. Prowadzili je przedstawiciele RPO w związku z
pełnioną przez niego funkcją Krajowego Mechanizmu Prewencji. Wspomniany
problem ujawnił się we wszystkich wizytowanych placówkach i jest
sygnalizowany przez RPO w kolejnych raportach rocznych, począwszy od
2008 r.
Praktyka stosowania art.
217c kkw polega na uniemożliwianiu kontaktu telefonicznego tymczasowo
aresztowanego z obrońcą. Ten stan rzeczy dwukrotnie potwierdził Dyrektor
Generalny SW w pismach do RPO. Wskazał w nich, że umożliwienie
tymczasowo aresztowanym kontaktu telefonicznego z obrońcami może skutkować wypełnieniem przez kierowników wizytowanych jednostek znamion czynu z art. 231
Kodeksu karnego. W konsekwencji zaś może powodować reakcję organów
ścigania polegającą na przedstawieniu dyrektorom aresztów śledczych
zarzutu niedopełnienia obowiązków służbowych. W myśl bowiem art.
217c kkw tymczasowo aresztowany nie może korzystać z aparatu
telefonicznego oraz innych środków łączności przewodowej i
bezprzewodowej.
Zdaniem RPO ponadto kwestię kontaktów tymczasowo aresztowanych reguluje również art. 215 § 1
kkw. Zgodnie z nim tymczasowo aresztowany ma prawo do porozumiewania
się z obrońcą lub pełnomocnikiem (adwokatem, radcą prawnym) podczas
nieobecności innych osób oraz korespondencyjnie. Jeżeli organ, do
którego dyspozycji tymczasowo aresztowany pozostaje, zastrzeże przy
widzeniu obecność swoją lub osoby upoważnionej - widzenie odbywa się w
sposób wskazany przez ten organ.
RPO
uważa, że zakwestionowany przez nią przepis jest nadmiernie represyjny w
zakresie, w jakim wyłącza kontakt telefoniczny tymczasowo aresztowanego
z obrońcą, przez co jest niezgodny z Konstytucją (K 54/2013).
Źródło: www.trybunal.gov.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz o coś spytać lub podzielić się swoimi uwagami - pisz śmiało!